Zanim na dobre zajmę się dzierganiem ciepłych elemntów ubioru oraz innych jesienno-zimowych gadżetów powstał naszyjnik z drobniutkich morskich koralików oraz MAXI w kolorze nude.
Witaj, Wspaniały. Bardzo lubię takie oryginalne naszyjniki, mam ich trochę w swojej kolekcji. Szkoda tylko, że lato się skończyło i trzeba je zastąpić apaszkami i szalami. Pozdrawiam Monika
Piękny naszyjnik. Kojarzy mi się z wakacjami i dzięki temu miło na niego patrzeć:)
OdpowiedzUsuńWitaj,
OdpowiedzUsuńWspaniały. Bardzo lubię takie oryginalne naszyjniki, mam ich trochę w swojej kolekcji. Szkoda tylko, że lato się skończyło i trzeba je zastąpić apaszkami i szalami.
Pozdrawiam
Monika
Czadowy:)
OdpowiedzUsuńGratuluje i zapraszam po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńhttp://szydelkokiry.blogspot.com/2013/09/wyroznienie.html
Wspaniały naszyjnik!
OdpowiedzUsuńLudzie ile koralików!!!
OdpowiedzUsuńMasa pracy ale fajny efekt.
Pozdrawiam Lacrima
Ale boski!!!!!!! Nic się nie chwaliłaś !
OdpowiedzUsuńPiękna, efektowna praca:)
OdpowiedzUsuńO rety, nawlec tyle koralików to nie lada wyczyn :) Ale efekt świetny :)
OdpowiedzUsuńWow. Naprawdę śliczny! Cudne kolory i piękne to zapięcie kuleczka!
OdpowiedzUsuńThis is BEAUTIFUL!!! love it :-)
OdpowiedzUsuńPiękny!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny i bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńLubię taka nie typową biżuterię :)